Codzienne życie z epilepsją, Zespołem Downa, rodziną i medyczną marihuaną. Przemyślenia, doświadczenia, fakty i opinie. Miejsce, gdzie można zostawić kawałek wiedzy i kawałkiem wiedzy się poczęstować. Tu ładujemy sobie nawzajem baterie i robimy, co możemy (wspólnie), aby leczenie MM było legalne, ogólnodostępne i tanie.

środa, 16 listopada 2016

Zaufanie





Zaufanie to ciekawe zagadnienie.
Można ufać mężowi/żonie, siostrze/bratu czy przyjacielowi.
Można ufać w coś lub komuś.
W pełni ufam w medyczne właściwości konopi , czy to siewnej czy indyjskiej.
W pełni ufam własnym oczom, które patrzą na uśmiechnięta buzię Maxia :)
W pełni ufam swoim najbliższym...
W pełni ufam w wiele spraw i wielu osobom - z natury ufana po prostu jestem...ale...
To jest jednak proste zaufanie, wynikające z miłości i własnych doświadczeń.

Mam jednak problem z zaufaniem do niektórych ludzi i ich intencji. Może jestem jak ten  biblijny Tomasz..ale  za każdym razem kiedy słyszę z ust wysoko postawionego urzędnika / polityka słowa, które stoją w jawnej sprzeczności z rzeczywistością to choćbym się starała najbardziej na świecie,  nie umiem w sobie wykrzesać nawet krztyny zaufania.

Może ze mną jest coś nie tak?
Może powinnam zaufać słowom  wiceministra Pinkasa i uwierzyć, że Ministerstwo Zdrowia jest Ministerstwem nadziei, że każdy lekarz w Polsce dba o dobro pacjenta, że intencje są  TYLKO dobre ?
Może brakiem zaufania powinna obdarzyć swoje własne doświadczenia i fakt sponiewierania Maxa  wiadrami leków? 
Może mi się tylko wydawało, że padaczka jest lekooporna a coraz większa ilość medykamentów tylko Go upośledza?
Może w rzeczywistości tylko sobie wmówiłam, że nastąpiła  redukcja  napadów z kilkuset dziennie na jeden w miesiącu?
Może  wykazuję się wyjątkowym brakiem zaufania wobec tych co głoszą, że dr Bachański chciał narazić moje dziecko na utratę zdrowia i życia poprzez zastosowanie terapii MM?

Qrcze... może ja sobie już nie powinnam ufać ?

Jak jest u Was?
też Wam się wydaje, że Wasze dzieci czy Wasi bliscy są chorzy ?


Ok, koniec bajdurzenia..
Prawdę mówiąc  po dzisiejszym dniu mam prawo mieć zachwiane zaufanie do własnych  zmysłów. 
Kto nie wierzy albo nie ufa w moją ocenę sytuacji to niech sobie odsłucha i zobaczy CAŁE posiedzenie "Nadzwyczajnej Podkomisji" debatującej w sprawie legalizacji  medycznej marihuany.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz