Codzienne życie z epilepsją, Zespołem Downa, rodziną i medyczną marihuaną. Przemyślenia, doświadczenia, fakty i opinie. Miejsce, gdzie można zostawić kawałek wiedzy i kawałkiem wiedzy się poczęstować. Tu ładujemy sobie nawzajem baterie i robimy, co możemy (wspólnie), aby leczenie MM było legalne, ogólnodostępne i tanie.

środa, 8 marca 2017

Sprawiedliwości stało się zadość!! dr. Bachański Wygrał sprawę z IPCZD

INFORMACJA W SPRAWIE PRACOWNICZEJ LEK. MARKA BACHAŃSKIEGO, ZWOLNIONEGO Z INSTYTUTU POMNIK - CENTRUM ZDROWIA DZIECKA W WARSZAWIE
 
Działając jako pełnomocnik procesowy lek. Marka Bachańskiego uprzejmie informuję, że Sąd Okręgowy Warszawa Praga w Warszawie wyrokiem z dnia 07.03.2017 r., w sprawie sygn. akt VII Pa 176/16, oddalił apelację pozwanego Instytutu Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe z dnia 14.09.2016 r. 
Oznacza to, że prawomocne jest rozstrzygnięcie Sądu Pracy:
- uchylające karę nagany nałożoną przez Instytutu Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka na lek. Marka Bachańskiego w dniu 31.08.2015 r.;
- przywracające lek. Marka Bachańskiego na poprzednie warunki pracy i płacy w Instytucie Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka;
- zasądzające na rzecz powoda wynagrodzenie za okres pozostawania bez pracy.
 
W ustnych motywach orzeczeniach Sąd Okręgowy potwierdził prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Zwrócił dodatkowo uwagę, że lek. Marek Bachański nie miał możliwości merytorycznego ustosunkowania się do zarzutów stawianych przez pracodawcę przed nałożeniem kary nagany. Ponadto Sąd Okręgowy potwierdził, że żadna z wskazywanych przez pracodawcę przyczyn rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia nie potwierdzała ciężkiego naruszenia przez lek. Marka Bachańskiego obowiązków pracowniczych, a w konsekwencji – niezasadne było dyscyplinarne zwolnienie mojego Mocodawcy z pracy.
 
W odrębnym postępowaniu toczy się natomiast wciąż sprawa o ochronę dóbr osobistych lek. Marka             Bachańskiego, naruszonych - w ocenie powoda - działaniami Instytutu Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. 




Mam nadzieję, że każdą kolejną sprawę nasz doktor wygra również.

Przypominam, że Doktor został zwolniony z pracy pod bzdurnym pretekstem ale tak naprawdę chodziło o to, że miał odwagę jako człowiek i jako lekarz aby uratować życie mojego Synka !!!

Jako pierwszy i jedyny zdecydował się na wprowadzenie preparatów medycznej marihuany w obliczu zagrożenia życia Maxia i jego pobytu na oddziale intensywnej terapii w stanie krytycznym!

Dziękujemy Doktorze po raz setny! 

Jedno ludzkie życie ma większą wartość niż miliony ale o tym wiedzą nieliczni lekarze. 
Jestem dumna i szczęśliwa mając możliwość być pod opieką Doktora.