Codzienne życie z epilepsją, Zespołem Downa, rodziną i medyczną marihuaną. Przemyślenia, doświadczenia, fakty i opinie. Miejsce, gdzie można zostawić kawałek wiedzy i kawałkiem wiedzy się poczęstować. Tu ładujemy sobie nawzajem baterie i robimy, co możemy (wspólnie), aby leczenie MM było legalne, ogólnodostępne i tanie.

piątek, 23 czerwca 2017

Przepraszać nie będę, ale dziękuję,

Wczoraj podczas głosowania w sejmie nad nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - czyli  kolokwialnie o ustawie o MM wypowiedziałam bardzo niegrzeczne słowa nie wiedząc do kogo je kieruję. Teraz wszyscy już wiemy.

Kto chce niech sam posłucha :) : 



https://www.facebook.com/Artha.Dorota.Gudaniec/videos/10211884172074127/     



Poniższy wpis dedykuję TYLKO POSŁOM I POSŁANKOM

Obiecałam, że do adresatów ostatniego zdania napiszę albo inaczej powiem co myślę.
Moje słowo droższe od pieniędzy, zatem kiedy już emocje opadły spełniam obietnice.

Nie zamierzam przepraszać, ponieważ niezależnie od formy to przekaz treści się nie zmienia.
Pamięta pan może, panie Ziobro nasze pierwsze i szczęściem jedyne osobiste spotkanie?
Na schodach sejmowych... podałam panu rękę i pokazałam nagranie napadu padaczkowego mojego Syna.
Nie grałam na pana emocjach jak mi pan zarzucił, chciałam tylko aby pan i inni politycy zobaczyli o co naprawdę walczymy. Jednak pan jako JEDYNY spojrzał na film z wyjątkowo cynicznym i obrzydliwym wyrazem twarzy i powiedział, że nie robi to na nim żadnego wrażenia bo jakiś znajomy dzieciak powiesił się po trawie.  
Nie zrobiło na panu ważenia cierpiące w tracie napadu epileptycznego dziecko, które tak cierpiało po kilkaset razy dziennie, pan ocenił to jako gra na emocjach...
Wie pan co wtedy poczułam i co zaraz potem zrobiłam...? Poczułam odrazę do pana, obrzydzenie, które mnie skłoniło do wejścia do męskiej toalety abym chociaż ręce mogła umyć po spotkaniu z wyjątkowym złem.
Tak, jest pan złem,  trudno mi sobie wyobrazić to, że pan sprawuje tak zaszczytne i godne stanowisko Ministra Sprawiedliwości będąc człowiekim absolutnie pozbawionym empatii, współczucia                    i zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Wstyd mi za pana, ale z drugiej strony nie pomyliłam się co do pana.  Wczoraj  w czasie głosowania TYLKO pan i pana koleżanka Beata Kempa byliście przeciwni ustawie, która ludziom godność i nadzieję oddaje....  Nie pomyliłam się, jest pan kanalią o czym się przekonałam tego dnia na schodach... tego dnia, kiedy dwóch innych parlamentarzystów miało konsternację na twarzy widząc kobietę w męskim WC.




Beata Kempa - pani też przepraszać nie będę. Nie wiem czy się pani jedynie pomyliła w głosowaniu - co by było ludzkie i do naprawienia. Jednak jeśli świadomie pani takiego wyboru dokonała to też jest pani wyjątkowo cyniczną i złą kobietą. Modli się pani pokazowo, szasta frazesami na prawo i lewo, a w sercu smród i zgnilizna. Moja Babcia o takich jak pani mówiła: modli się przed figurą a ma diabła za skórą.
Zagłosowanie przeciwko ustawie pozwalającej ludziom na redukcję cierpienia, na godne umieranie, na poprawę jakości życia które jest naznaczone chorobą to dla mnie skandal, obrzydliwość i hipokryzja. Pozycjonuje się pani pokazowo jako katoliczka.... to dzięki takim jak pani kościół katolicki traci, odchodzą od niego ludzie wiary, kościół dzięki takim jak pani jest obrzydliwą wydmuszką. Hipokryzja, zakłamanie, czyste zło - przy tym brak empatii o którą byłam skłonna panią podejrzewać. 
Niech się pani dobrze po własnej rodzinie rozejrzy bo był u mnie pacjent mocno cierpiący z prośbą o pomoc, a powoływał się na panią.... :( Ja mu pomogłam a pani chce aby zdychał w cierpieniu i upodleniu chorobą oraz świadomości leczenia się czymś zakazanym....  Rzygać mi się chce jak pomyślę o takich jak pani :(


Chcę też podziękować tym po których się nie spodziewałam zrozumienia - jestem pozytywnie zaskoczona i jednocześnie przepełniona radością.  
440 posłów w tym najbardziej demonizowanych z prawa i z lewa i z samego środka okazało się ludźmi dla których są wartości ponad podziałami partyjnymi i ponad interesem własnym.

Powinnam tu wstawić listę wszystkich i im dziękować ale dziękując absolutnie wszystkim szczególnie chcę podziękować tym z którymi przyszło mi rozmawiać częściej:

Dziękuję posłom :
Kamilowi Duszkowi, Bartoszowi Arułkowicz, Joanie Musze, Jarosławowi  Kaczyńskiemu,  Patrykowi Jaki, Alicji Kaczorowskiej , Alicja Chybickiej, Ewie Kopacz, Panu Kozłowskiego

Największe podziękowania jednak i niezmiennie dla Posła Piotra Liroya Marca !!!

Wszystkim dziękuję stokrotnie.

Moja Babcia mówiła : 

Uważaj co dajesz - bo dajesz raz a dostajesz sto razy !

Stokrotnie Wam dziękuję za głosowanie HUMANITARNE.


W kolejnych wpisach będę dziękowała pozostałym  wspaniałym ludziom, którzy się przyczynili do tego wspaniałego kroku jakim było wczorajsze głosowanie.











niedziela, 11 czerwca 2017

Już czas !





Już czas zakasać rękawy i ostro wziąć się do roboty a raczej do wyegzekwowania swoich praw!

Ponad dwa lata nieustających zabiegów aby łaskawa władza pochyliła się nad losem pacjentów i co ? I NIC!!! i nie ma tu znaczenia jaka to władza! 

Kila międzynarodowych konferencji poświęconych właściwościom konopi, kilkanaście spotkań i posiedzeń w  murach sejmu, kilkadziesiąt spotkań w gronie lekarzy, krok po kroku budowanie świadomości w społeczeństwie poprzez programy w mediach, wywiady, wypowiedzi, reportaże i diabli wiedzą co jeszcze i co ?              i nadal NIC!
Złożone projekty ustaw - ustawa Liroya, ustawa Kality... i co               i NIC!!!
Przeprowadzone sondaże z których jasno wynika , że społeczeństwo domaga się legalnej medycznej marihuany kontrolowanej, przypisywanej przez lekarza .. i co ? i NIC!!!
Niepotrzebne śmierci dzieci, osób dojrzały i starszych ...i co ?            i NIC!!!

Czy naprawdę musimy się godzić na dyktat lobbingów farmaceutycznych, które mają możliwości i przede wszystkim środki pozwalające na kupienie sobie każdego urzędasa, polityka i każdej ustawy????
Czy chcemy być jedynie maszynkami płacącymi podatki a w zamian otrzymującymi "pakiet onkologiczny" czyli najbardziej rozwinięty system odczłowieczenia ????

Nie wiem jak wy, ale mnie już krew zalewa i ŻĄDAM  aby marszałek KUCHCIŃSKI w swojej zakichanej łaskawości poddał ustawę Liroya pod głosowanie!!!

ŻĄDAM szacunku dla ludzkiej godności i zaprzestania traktowania ludzi jak przedmioty użytkowe czy raczej użyteczne ...władzy              i korporacjom!

mamy ostatnie dni do zebrania 100 tysięcy podpisów pod projektem ustawy 

www.ustawa.konopielecza.pl

i wprowadzenia jej jako projekt OBYWATELSKI - do ciężkiej               i jasnej cholery - ruszmy się w końcu bo nas przerabiają na kotlety każdego dnia a my siedzimy potulni albo bierni w oczekiwaniu aż ktoś coś za nas zrobi!!!!!

Ktoś to właśnie MY SAMI!!! 

TO MY  MUSIMY to zrobić bo ONI nie mają w tym żadnego interesu!
Nie liczmy na ich zmiłowanie i empatię - ONI tylko słupki                w bilansach potrafią zliczać.

Do dzieła!!!

Już czas!!!

Przy okazji zachęcam do obejrzenia dwóch materiałów :

https://vod.pl/programy-onetu/onet-reportaz-online/h6nx5rb.


http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/zyje-dzieki-medycznej-marihuanie-jestem-zdrowy-nic-mi-nie-dolega,233928.html



Zadaj sobie przy okazji pytanie:

Co byś zrobił gdybyś przestał się bać?