Codzienne życie z epilepsją, Zespołem Downa, rodziną i medyczną marihuaną. Przemyślenia, doświadczenia, fakty i opinie. Miejsce, gdzie można zostawić kawałek wiedzy i kawałkiem wiedzy się poczęstować. Tu ładujemy sobie nawzajem baterie i robimy, co możemy (wspólnie), aby leczenie MM było legalne, ogólnodostępne i tanie.

sobota, 19 grudnia 2015

Jestem chora….

Mam katar, łamie mnie w kościach, głowa mnie boli, raz mi zimno a raz gorąco…no  słowem…nic miłego…

Ale naprawdę chora się czuję  kiedy leżąc w łóżku  mam za dużo czasu i zamiast oddać się lekturze  pouczającej książki spędziłam dzień na facebooku….

Oj…jestem  tak strasznie chora…
Z obrzydzenia …

Jak to w ten przedświąteczny czas  Polacy - Katolicy  miast miłości okazywaniem nienawiścią się parają…  ciekawa jestem jak to jest z rozgrzeszeniem?  Idzie taki zacietrzewiony, pełen nienawiści, urągający innym..  zbolały na duszy  do księdza  i  po spowiedzi ma rozgrzeszenie?
Pytam nie złośliwie - ja po prostu nie jestem katoliczka….

Chora jestem z rozpaczy…..
Płakać mi się chce kiedy czytam  jak zdawałoby się kulturalni ludzie nagle dostają małpiego rozumu i nagle  głupieją i używają argumentów  z kosmosu, oderwanych od rzeczywistości. Nagle nie widzą belki w swoim oku a źdźbło w oku bliźniego dostrzegają….

O przykłady zapytacie…ano na pęczki ich…
Sympatycy  aktualnej władzy wyzywają  przeciwników od komuchów i złodziei a w swoich szeregach mają byłych członków  PZPR  oraz ludzi o wątpliwym szkielecie moralnym…

Nie pokuszę się o nazwiska…

Aby nie wyszło, że jestem lewakiem ( choć diabli wiedzą co to dzisiaj w naszym  kraju oznacza )  dostrzegam też hipokryzję po stronie  aktualnej  opozycji…

Dość przypomnieć sobie  jak  z "buta" traktowali nas - rodziców i pacjentów MM - urzędnicy  i politycy ( Noumann, Radziewicz Winnicki )…

Generalnie 9 ale nie generalizując ) w moim odczucie  władza to władza…w dupie ma elektorat po wyborach…. przypomni sobie o nim  przed kolejnymi.

Chora jestem z niepewności…

Nie wiem co nas czeka….  każdy przedstawia jakieś  spiskowe teorie… a  co ze zwykłym człowiekiem tego czy innego sortu? czo z godnością  ludzi ?
Czy będąc przedsiębiorcą  mam się pogodzić z tym, że elektorat rządowy nazwie mnie komuchem i złodziejem? wyzyskiwaczem  i krwiopijcą?  Czy mając dom i samochód jestem  burżujem?

Otóż mam  kredyt na 30 lat… a mój mąż prowadzi firmę nie zalegając z podatkami, ZUSami, mając certyfikat rzetelnej firmuy…nikogo nigdy nie oszukaliśmy i nie ukradliśmy nawet 1 złotówki…

Czy tym, co takie hasła głoszą przychodzi do głowy,że aby mieć ten samochód oboje z mężem pracowaliśmy po 12-14-16 godzin na dobę bez urlopu po kilka lat? nieeee. tego nie widać…widać, że mamy dom…

Bo teraz wzorcem jest  Wódz naczelny… samotnik z kotem w domu po rodzicach….

Chora jestem…

Bo moje żale doprowadzą, że  wyleje się na moją głowę wiadro pomyj…
Ale trudno….

Niektórzy mnie cenią bo jestem szczera i mówię to co myślę a myślę. że  nie jest dobrze…

Całę życie stroniłam od polityki i politykowania i może dzięki temu mam w sobie jeszcze odrobinę obiektywizmu….

Martwi mnie i niepokoi to, że nasze sprawy nadal są pozamiatane pod dywan..

Mam też powody do radości :)
Misiek  kryzys zażegnał.. Jest wesoły , aktywny a co najważniejsze bez napadów….
Choinka już stoi, choć jeszcze bez ozdób…
Moje córki są zdrowe, mądre, piękne i moje :)

Czas wyzdrowieć….robota czeka a facebook  zdrowi nie sprzyja….