Dziękuje wszystkim za ciepłe słowa...czuję się zażenowana i jakoś mi tak dziwnie...bo ja naprawdę nie jestem żadną bohaterką. W moim odczuciu bohaterem jest max - to on toczy najcięższą walkę z choroba i bohatersko wygrywa...ja/ moja rodzina? my tylko wspieramy i pomagamy...
Bohaterami są też Ci wszyscy, którzy wbrew systemowi i wbrew nieludzkiemu prawu walczą o swoje i swoich najbliższych życie narażając się tym samym na miano przestępcy!
Najwyższy czas spowodować aby Ci wszyscy bohaterzy byli oczyszczeni i z należytą godnością traktowani przez lekarzy, przez prawo i nasze państwo. najwyższy czas aby głośno mówić o elementarnym prawie człowieka jakim jest prawo do zdrowia i jego ochrony...
Dzisiaj pokazują mnie i Maxa w każdej telewizji ale jutro temat przestanie być gorący a pacjenci nadal pozostaną ze swoimi problemami...nie możemy do tego dopuścić.. musimy zawalczyć i to na każdym możliwym szczeblu o naszą godność i prawo do życia i zdrowia.
Kochani!! nie potrzebujecie pozwolenia lekarza na leczenie CBD! lekarze zasłaniają się brakiem wiedzy ( a kto im broni ja pozyskać? ) zasłaniają się brakiem doświadczeń...zatem dostarczymy im ich w nadmiarze... przestańmy się w końcu bać i zacznijmy walczyć o to co nam się elementarnie należy .
Jestem 67 letnim rolnikiem, od lat choruje na jaskrę, wkrótce stracę wzrok, pewnie nie będę miał szansy spróbować MM.
OdpowiedzUsuńDlaczego lekarz mi wcześniej nie powiedział o takim leczeniu ???
Bardzo dobre pytanie....bardzo dobre...
UsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuńCzy jest jakiś kontakt mailowy do Szanownej Pani?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
witam serdecznie...gd@fundacjakrokpokroku.org.pl
Usuń